Otyłość to choroba cywilizacyjna. Coraz częściej dotyczy ona nie tylko ludzi, ale również zwierząt.

Definiowana jest jako patologiczny stan charakteryzujący się wzrostem i nadmiernym gromadzeniem tkanki tłuszczowej. Niektóre definicje dzielą ją na nadwagę (wzrost masy ciała o 15%) oraz otyłość i chorobliwa otyłość (wzrost masy ciała o 30%).

Badania wykazują, że na nadwagę lub otyłość choruje średnio aż 37% zwierząt!

A w jednym z przeprowadzonych badań wartość ta osiągnęła nawet 60%. Jak widać liczby te są bardzo duże a skala problemu już dawno przestała być marginalna. Problem otyłości nie jest problem wyłącznie estetycznym, powiązany jest bowiem ze zdrowiem, a co za tym idzie również i z długością życia. Zwierzęta otyłe są narażone na takie choroby jak: cukrzyca, choroby krążenia, choroby układu oddechowego, choroby ortopedyczne, u kotów dodatkowo stłuszczenie wątroby, a u psów endokrynopatie. Inne problemy jakie mogące wynikać z otyłości to m.in. zmienione dawkowanie leków – w przypadku zwierząt otłuszczonych dużo ciężej ustalić odpowiednią dawkę, ponadto mamy do czynienia z gorszą widocznością pola operacyjnego, a także z utrudnioną diagnostyką ogólną. Otyłość wpływa nawet na pogorszenie się procesu gojenia ran.

Jeśli zaobserwujemy zbyt duży wzrost masy ciała u swojego psa czy kota powinniśmy reagować jak najszybciej. W pierwszej kolejności należy przyjrzeć się diecie zwierzęcia, czy jest ona na pewno dopasowana do gatunku? Pamiętajmy, że zarówno psy jak i koty to zwierzęta mięsożerne, a podawanie karm wysokowęglowodanowych może przyczynić się do wzrostu ich wagi. Jeśli ustalimy, że rodzaj karmy, który wybraliśmy jest odpowiedni (osobiście rekomenduję barf lub mokrą karmę wysokomięsną), a pomimo tego zwierzę tyje, to należy przyjrzeć się ilości zjadanego pokarmu.

Bardzo często nie wliczamy do diety pupili smaczków

oraz tego co podajemy im pomiędzy posiłkami, a już niewielki dodatek jedzenia może wpłynąć na wagę psa czy kota. Wielu opiekunów rekompensuje dodatkowym gryzakiem brak spaceru czy odpowiedniej ilości zabawy. Dla człowieka jeden smaczek więcej to nic, ale dla małego psa czy kota może on, przy regularnym podawaniu, wpłynąć na masę ciała. Jeśli nasze zwierzę nie je dużo, ma odpowiednie pożywienie, żaden z członków rodziny go nie dokarmia, a pomimo tego tyje to może okazać się, że nadwaga jest powiązana z jakimś problemem zdrowotnym. Aby go ustalić niezbędne będą badania krwi i ewentualna dalsza diagnostyka, przeprowadzona zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii. Czasem obok postępowania dietetycznego, niezbędne może okazać się leczenie farmakologiczne. Natomiast czasem zdarza się taka sytuacja, że pomimo braku chorób i stosunkowo dobrej, według właściciela, diety zwierzak tyje. Wówczas dobrze skorzystać z pomocy zoodietetyka, który świeżym okiem spojrzy na całość i być może szybciej zlokalizuje problem i zaproponuje rozwiązanie. 

Jednym z bardzo ważnych, obok prawidłowej diety, czynników pomagających w utracie zbędnych kilogramów jest aktywność fizyczna. W ferworze odchudzania nie możemy jednak zapomnieć o tym, że zbyt intensywną aktywnością możemy zwierzakowi zaszkodzić. W stanach skrajnej otyłości dobrze skorzystać z porad fizjoterapeuty, który pomoże dobrać odpowiednie ćwiczenia do danego zwierzęcia. Bardzo dobrze sprawdza się wodna bieżnia.Natomiast zbyt długie spacery czy bieganie mogą obciążyć stawy i niekorzystnie wpłynąć na aparat ruchu zwierzęcia.

Proces odchudzania jest złożony i długotrwały.

Zbyt gwałtowna utrata masy ciała nie jest zdrowa, należy więc do odchudzania podejść ze zdrowym rozsądkiem. Drastyczne zmniejszenie porcji i zbyt intensywne treningi negatywnie odbiją się na zdrowiu pupila, a ponadto zwiększą ryzyko efektu jo-jo. Tak jak u ludzi, tak samo u zwierząt odchudzanie nie należy do najłatwiejszych. Często opiekunowie nie widzą nic złego w tym, że ich zwierzak jest zbyt okrągły. Społeczeństwo przyzwyczaiło się do nadwagi. Spora część ludzi widząc labradora o prawidłowej masie ciała uzna go za psa w typie lub psa wygłodzonego, bo przecież psy tej rasy powinny być okrągłe. Podobnie ma się sytuacja z dużymi kotami. Część opiekunów chwali się tym jak duży jest ich kot. Nie interesuje ich, że waga jest związana z otyłością. Lepiej pochwalić się 15 kilogramowym maine coonem, niż przyznać, że kot waży niedużo więcej niż większy dachowiec. Pamiętajmy jednak, że takie myślenie jest skrajnie krzywdzące. Skraca życie naszym pupilom, zmniejsza ich sprawność, a przez to zwierzaki nie mogą korzystać w pełni z życia.

RAWDIETLINE SPIRULINA

Naturalny suplement dla psów i kotów

RAWDIETLINE VEGEHERBS&FRUITS - WARZYWA, OWOCE I ZIOŁA

Naturalny suplement dla psów i kotów

Ewa Salwerowicz-Skoczylas

Ewa to zoodietetyk, specjalistka diety surowej psów i kotów, miłośniczka wszelkich zwierząt. Interesuje się prawem ochrony zwierząt oraz dietetyką zwierząt mięsożernych. Współzałożycielka projektu BARFNE KOREPETYCJE. Pasjonatka naturalnego żywienia zwierząt domowych. Od lat promuje zdrowe żywienie psów i kotów, w szczególności żywienie metodą BARF. Współprowadzi najbardziej rozpoznawalne grupy na Facebooku dotyczące zmienia psów i kotów czyli BARFNE KOREPETYCJE – KOT, BARFNE KOREPETYCJE – PIES. Prywatnie opiekunka adoptowanych dwóch kotów- Florka i Mysi, jamnika króliczego Luśki, a także ptasznika olbrzymiego Koksa.