Masz małe dziecko oraz psa i martwisz się jak to pogodzić? Maluszek często zaczepia pupila, nie będąc przy tym zbyt delikatnym, a pies staje się coraz bardziej nerwowy w otoczeniu dziecka?

Poznaj 5 zasad, które warto zastosować już teraz, aby polepszyć relację czworonoga z pociechą!

1. Zapewnij psu nieprzerwany sen

Każdy potrzebuje odpoczynku, a przede wszystkim ci, którzy ciężko pracują. Nie udawajmy że nasze zwierzęta się tylko obijają. Ich każdy dzień to istna harówka: co rusz trzeba powiadomić właściciela, że jakiś niezidentyfikowany obiekt porusza się za oknem, na spacerze jest tysiące nowych zapachów do zbadania, a żeby zadbać o pełny żołądek, pies niczym małpka cyrkowa popisuje się całym wachlarzem sztuczek, by zasłużyć na choć malutki kawałek mięska. To wszystko bardzo męczy, a do tego dochodzi brzdąc zupełnie nieprzewidywalny dla naszego pupila. Zrozumienie zachowania małego człowieczka stanowi kolejne obciążenie dla jego (i tak już ciężko pracującego) układu nerwowego. W związku z tym pies potrzebuje regeneracji, którą może zapewnić tylko spokojny i nieprzerwany odpoczynek.

Dlatego jedną z najważniejszych zasad panujących w domu jest zapewnienie cichego kącika dla psa z zakazem wstępu dla pozostałych członków rodziny. Sen będzie stanowił regenerację tylko wtedy, gdy zwierzak nie musi znajdować się w ciągłej gotowości do ucieczki, w razie napadu przez jakiegoś kajtka. Przydatna może okazać się klatka kennelowa, która wyraźnie wyznacza granicę miejsca odpoczynku pupila. Dziecko należy od samego początku uczyć, że tam rączek nie wsadzamy.

dziecko i pies pokusa for health

2. Przyzwyczaj pupila do niekomfortowych sytuacji

Daniel i Nana Boston Terrier Hodowla Dragon Kiss FCI

Małe dziecko nie wie co to znaczy być delikatnym. Takie słowa stanowią dla niego istną abstrakcję niczym fizyka kwantowa dla przeciętnego Kowalskiego. W związku z tym nauka jak wygląda głaskanie i pieszczenie futrzaka trwa długo… bardzo długo. Znacznie łatwiej jest przygotować psa do niekomfortowego dotyku. Możemy skojarzyć chwytanie za ogon, łapki, czoło i uszy (czyli miejsca najbardziej newralgiczne dla psa) z czymś pozytywnym, np. z zabawą lub smaczkami. Oczywiście nadal musimy mieć się na baczności, gdy dziecko bawi się z czworonogiem, ale w razie naszej nieuwagi, która może się zdarzyć każdemu, jest mniejsze ryzyko, że pies szarpnięty za ogon, ugryzie maluszka. 

Pies może również czuć się niepewnie w obrębie miski. Niektórzy opiekunowie przyzwyczajają zwierzę do tego, że w każdej chwili człowiek ma prawo do zamieszania mu w misce. Jest to jak najbardziej dobra strategia, jednak w tym przypadku warto dziecko trzymać z dala od miski zwierzaka, kiedy ta jest pełna.

Bywa niestety czasem, że kajtek znajduje się w takim amoku zabawy, że totalnie nie słucha opiekuna, który po raz kolejny mówi „nie ciągnij psa”, a zwierzakowi siadają nerwy. Wtedy warto odizolować pupila od pociechy i dać futrzakowi coś na rozluźnienie emocji, np. kość do żucia… i tu przechodzimy do kolejnego punktu:

3. Zadbaj o potrzeby zwierzęcia

W zależności od rasy te potrzeby są różnie nasilone, ale jednak są! Jedną z nich jest gryzienie i żucie. W tym przypadku sprawdzą się różne gryzaki, kości ze skóry wołowej, uszy wieprzowe, itd. Gryzak nie może być zbyt twardy lub kruchy, a jego konsumpcja powinno zająć psu przynajmniej kilka-kilkanaście minut. Zalecana jest również zabawka KONG wypełniona specjalną pastą lub karmą. 

Pies ma również potrzebę eksploracji. Niestety, kiedy w domu pojawia się bobas, rodzice często są tak zaabsorbowani, że spacery z czworonogiem ograniczają do minimum. Warto jednak znaleźć czas na choć jeden dłuższy wypad z pupilem kilka razy w tygodniu. Po takich spacerach pies jest dużo spokojniejszy w domu. Dodatkowo, jeśli połączymy wyjście z psem z zabraniem dziecka na spacer, to dajemy możliwość na budowanie wspaniałej więzi między tymi dwoma. Potrzebę eksploracji możemy również zaspokoić dzięki zabawom węchowym i jest to kolejna szansa na zbudowanie przyjaźni między brzdącem a psem, czyli:

4. Zorganizuj gry dla dziecka i psa



Dziecko uwielbia zabawy, a jeśli jest to zabawa, w której występuje jego włochaty kumpel to mamy istne szaleństwo. Takie rozrywki należy dostosować do wieku, i gdy mamy do czynienia z bardzo małym dzieckiem (koło roku), to wystarczy, że kajtek rozrzuca smaczki z bezpiecznego miejsca jak krzesełko do karmienia lub łóżeczko. Z nieco starszymi dziećmi możemy zorganizować jakąś grę w szukanie smaczków po zapachu, użyć maty węchowej lub zabawek edukacyjnych dla psa. Za to 4-5 letnie maluchy powoli zaczynają rozumieć na czym polega szkolenie psów i mogą uczestniczyć w uczeniu sztuczek.

5. Poznaj język, jakim komunikuje się pies i dostosuj się do jego sygnałów

Niestety mimo zorganizowania różnych zabaw, wyciągania psa na dłuższe spacery, zapewnienia miejsca do odpoczynku, dawania smaczków i gryzaków, może zdarzyć się, że ruchliwy i krzykliwy brzdąc da się we znaki psu, przez co ten pokaże zęby. I tutaj pojawia się chyba najważniejsza zasada: NIGDY, PRZENIGDY NIE KARZ PSA ZA WARCZENIE!

Warczenie, tak negatywnie postrzegane przez społeczność, jest jedynie komunikatem. Nasz pupil mówi w ten sposób: jestem zły, mam dość albo jestem przerażony, zabierzcie mnie od tego brzdąca. To co powinien zrobić właściciel, to przede wszystkim zrozumieć i wysłuchać komunikat. 

Psy mają bogaty język, jednak nie jest on zbyt czytelny dla człowieka. Warto poznać, co oznaczają różne postawy zwierzaka, aby lepiej go rozumieć. Dzięki temu można  uniknąć sytuacji, gdzie pies warczy na dziecko, jednak kiedy już to nastąpi, warto zachować spokój i zmienić coś w otoczeniu czworonoga, aby poczuł się bardziej komfortowo. Będzie wiedział, że może na nas polegać i nie musi sięgać po bardziej drastyczne środki. Psy karane za warczenie, pomijają ten etap w komunikacji i przechodzą do kolejnych, czyli kłapania zębami oraz gryzienia. 

Znajomość tych zasad nie jest gwarancją na pokój w domu

Mamy w końcu do czynienia z dwójką (czasem większą liczbą) istot wyszkoloną w stopniu eksperckim w rozrabianiu i graniu nam na nerwach. Z drugiej strony w domu zawiałoby nudą, gdyby nie potrzeba gaszenia ciągłych pożarów. Warto jednak, aby atmosfera w domu była jak najbardziej pozytywna, a te pożary zaledwie drobnostkami, z którymi z łatwością sobie radzimy 😊Dlatego warto zadbać o dobre relacje między członkami rodziny, a przedstawione wyżej zasady stanowią fundamenty w relacji między psem a dzieckiem.

Polecamy naturalne smaczki i gryzaki, które zajmą naszego pupila i pomogą zbudować zaufanie